Oto moja prywatna armia – najbardziej parszywa dwudziestka, którą wybrałem spośród setek albumów wydanych w 2015 roku. Nie ma możliwości poznania wszystkiego nawet z określonej stylistyki, bo muzyki na świecie jest zbyt dużo, ale czy ktoś narzeka, że jest zbyt obszerny wybór batoników?
Month: Styczeń 2016
Synkro – Changes (Apollo, 2015)
Nie trzeba szokować zmianami, wystarczy być konsekwentnym.
Nie może być lepszej rekomendacji dla albumu z nowoczesną elektroniką jak wydanie go w renomowanej wytwórni Apollo, która stworzyła wraz z bratem bliźniakiem R&S w latach 90 fundamenty ambientu, IDM i „inteligentnego” techno.
[TESTER] Nulabee – Treefall Gaps (Paper Plane, 2015)
Rok 2015 nie był szczególnie dobry na usychającego chillwave. Po sukcesie płyty „In Return” Odesza wydawało się, że lawina ruszy, a tymczasem ledwo Slow Magic i Nulabee pokazali cokolwiek interesującego.
[TESTER] Girių Dvasios – Ratu (Cold Tear, 2015)
Szósty Piąty album Litwina Evaldasa Azbukauskasa prowadzącego wytwórnię Cold Tear to pojednanie tradycji z nowoczesnością. Muzyk wykorzystał fragmenty staro-litewskich pieśni wykonywanych przez folklorystyczne zespoły jak Trys Keturiose czy Kūlgrinda i oprawił je w dubtechniczne ramy.