Powinienem chyba częściej sprawdzać produkcje związane z Ninja Tune, bo tam dzieją się rzeczy niezwykłe.
Kolektyw z Leeds jakoś przez dwie pierwsze płyty nie robił na mnie większego wrażenia; sprawdziłem czy coś się nie zmieniło słuchając ich ponownie. Lecz wraz z trzecim krążkiem rozbudowali moją świadomość muzyczną pokazując, że choć muzyka już nie ewouluje to potrafi w bardzo pozytywny sposób wariować.
Jako soundsystem mają korzenie dubstepowe, jednak na szczęście jako muzycy sięgają znacznie dalej po acid jazz, neo-soul, rnb, trip-hop i chillwave. Te stylistyki wymieszane w niesamowicie intuicyjnie wyczutych proporcjach plus kapitalna produkcja sprawiły, że ten album rzucony słuchaczom tuż na koniec listopada (posłuchałem go dopiero w grudniu!) zmieści się spokojnie w mojej pierwszej dziesiątce albumów roku 2014, a może i jeszcze wyżej… 🙂
Wszystko mi na tej płycie pasuje, nawet chwile lżejsze, bardziej soulowe, ale najbardziej rajcują mnie techniczne wiraże i jazzowe smaczki. Album, który zachwyci zwolenników eklektycznego połączenia gatunków. To taka piękna mutacja!
http://wimp.pl/album/32903701
http://www.deezer.com/album/8230802
http://ninjatune.net/release/submotion-orchestra/alium
http://www.discogs.com/Submotion-Orchestra-Alium/master/758762
Drewutnia dRWALa Drągala 